True Love has a beginning but no ending...TIFFANY & Co. KOLEKCJA WIOSNA/LATO 2012


  Tiffany od niespełna dwóch stuleci zachwyca cały świat swoją biżuterią - materiałami oraz wzornictwem, za którymi kryje się przesłanie "celebration of true love". Swój wkład w dorobek marki mieli najwięksi artyści tacy jak Andy Warhol, Jean Schlumberger, Elsa Peretti, Paloma Picasso czy Frank Gehry.
W Polsce niestety brakuje możliwości podziwiania tych drogocennych dzieł sztuki na żywo. W kilku miejscach jednak możemy poczuć magnetyzm Tiffaniego. W luksusowych salonach optycznych od kilku lat pojawia się kolekcja okularów, zarówno słonecznych jak i optycznych.

W tym sezonie Tiffany, tak jak wiele innych marek, nadaje kobietom kocich spojrzeń. Klasyczne kolory czarny i brąz połączone z charakterystyczną, lazurową barwą, która nie pozostawia wątpliwości, co do pochodzenia produktu.
W kolekcji pojawiają się głównie acetatowe, z najwyższej jakości plastiku oprawy, jak również metalowy, legendarny już kształt aviatora w specjalnej odsłonie marki Tiffany.





       W Tiffanym zachwycają mnie oprócz kobiecych, klasycznych kształtów, przepiękne zauszniki z drobnymi, biżuteryjnymi wstawkami. Kłódeczki, serduszka, czy klucze to najbardziej rozpoznawalne symbole Tiffanego, obecne w różnych zawieszkach, kolczykach, bransoletkach czy innych akcesoriach tej marki.

 
Ten model na przykład inspirowany jest latami 60'. W zausznik wtopione romantyczne serduszko z wygrawerowanym napisem, ozdobione austriackimi kamieniami. Do tego soczewka z gradalnym barwieniem.


Inny model warty pokazania to Tiffany Keys. Kształt kluczyka zainspirowany tym, który posiadali sami założyciele marki. Klucz otwierał drzwi do prywatnych dworów oraz kufrów wypełnionych szlachetnymi pamiątkami. Oprawa wykonana z czarnego etylu do tego spolaryzowana soczewka. 



No i znowu moje ulubione kłódeczki...romantyczne, kobiece i niepowtarzalne. Dla kobiet, które znają swoją wartość i nie wstydzą się tego pokazać. 
Te okulary kupuje się jak biżuterię, zdecydowanie. 
A dla tych, którzy mają ochotę dowiedzieć się czegoś więcej o marce i jej współtwórcach dołączam ciekawy film o jednej z artystek Elsie Peretti.






Komentarze